REKLAMA
15.5 C
Siedlce
Reklama

Szkoda niewykorzystanych szans – Pogoń słabsza od Ogniwa (zdjęcia)

MKS Pogoń Awenta Siedlce w przedostatnim domowym meczu Ekstraligi Rugby w 2023 roku podjął Ogniwo Sopot, czyli drużynę z czuba tabeli.

Siedlczanie, którzy po przyjęciu w swoje szeregi byłych graczy Skry Warszawa, aspirują do gry o medale, wiedzieli że to spotkanie należy wygrać, chcąc liczyć na zmniejszenie straty do ligowej czołówki. Mecz jednak od początku nie układał się po ich myśli.

Ogniwo od pierwszej sekundy ruszyło na Pogoń z animuszem. Gospodarze nie byli w stanie go zatrzymać. Premierowe punkty dla ekipy z Sopotu zdobył z rzutu karnego Wojciech Piotrowicz. Goście poszli za ciosem i po chwili przyłożeniem popisał się Sebastian Szulta, a celnie podwyższył Piotrowicz. Nie minęło jeszcze 8 minut spotkania, a siedlczanie przegrywali już 0:10.

Słaby początek nie zdeprymował pogonistów. Odpowiedzieli rywalowi w ten sam sposób, co stracili punkty. Najpierw Paul Walters wykorzystał karnego Następnie przyłożył Martin Mangongo, a Walters popisał się celnym podwyższeniem. Po 20 minutach spotkania był remis 10:10.

Siedlczanie nie cieszyli się długo z wyrównania. Ogniwo przeważało nad gospodarzami przede wszystkim w młynie i wykorzystując ten element gry, w 24 minucie przyłożenie zaliczył Jordan Tebbatt. Na 17:10 podwyższył Piotrowicz.

Do końca pierwszej połowy Pogoń dążyła do wyrównania, jednak bezskutecznie. Marzenia o odwróceniu losów rywalizacji musiała przełożyć na drugą część meczu.

Po zmianie stron gospodarze szybko zapunktowali, dzięki przyłożeniu Przemka Rajewskiego. Szansy na doprowadzenie do remisu nie wykorzystał Walters. Pogoń więc dalej przegrywała, ale już tylko 15:17.

Taki wynik utrzymywał się aż do 63 minuty. Wtedy to sędzia podyktował rzut karny dla siedlczan, który wykorzystał Paul Walters. Po raz pierwszy w meczu Pogoń wyszła na prowadzenie – 18:17, czym wprowadziła w euforię nieliczną, ale bardzo aktywną grupę swoich sympatyków na trybunach.

Niestety, utrata prowadzenia podziałała na sopocian jak płachta na byka. Goście rzucili się do ataku. To zaowocowało w 70 minucie, gdy zaliczyli karne przyłożenie za faul w formacji młyna. Ogniwo znów wygrywało, tym razem 24:18.

Pogoni do zwycięstwa wystarczyłaby jedna udana akcja 5 + 2. Takiej jednak, pomimo ambitnych prób gospodarzy, się nie doczekaliśmy. Ostatecznie siedlczanie nie zdobyli nawet punktu za minimalną porażkę, gdyż w ostatniej akcji meczu rzut karny wykorzystał kat siedlczan w tym spotkaniu – Wojciech Piotrowicz.

MKS Pogoń Siedlce – Ogniwo Sopot 18:27 (10:17).

– Ponad 80 minut „tyrki” na boisku, a o wszystkim rozstrzyga jedna akcja. Jak nie idzie, to nie idzie. Szkoda szczególnie tego słabego początku meczu – nie mógł odżałować porażki siedlczan radny Robert Chojecki, wielki kibic rugby.

– Wynik mógłby być zupełnie inny, gdybyśmy wykorzystali swoje szanse, których mieliśmy naprawdę mnóstwo. Zwycięstwo było na wyciągnięcie ręki. Nie ma jednak, co żałować, bo już za tydzień gramy u siebie z Orkanem Sochaczew, i tym spotkaniem postaramy się zrehabilitować w oczach naszych kibiców – skomentował porażkę swojego zespołu trener Łukasz Nowosz.

Mecz Pogoń Siedlce – Orkan Sochaczew rozegrany zostanie w niedzielę 29 października o godz. 13.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Najczęściej czytane

Siedlce: Szalony pościg za kierowcą BMW. Staranował dwa radiowozy i ranił policjanta

Minionej nocy na ulicach Siedlec i okolicznych miejscowości odbywał...

Koncerty i potańcówki w Parku Aleksandria

3 sierpnia w siedleckim parku odbędzie się pierwszy koncert...

Wypadek w Woźnikach koło Łosic

Na DK19 w Woźnikach pod Łosicami samochód osobowy zderzył się z motocyklem. Droga jest zablokowana

Policja apeluje o ostrożność

O wyjątkowym szczęściu może mówić kierująca jednośladem 35 -latka,...

Przywiózł małego dzika z lasu do mieszkania, bo… zrobiło mu się szkoda

Dzielnicowi z Garwolina początkowo nie dowierzali, kiedy otrzymali zgłoszenie...

Tragiczny wypadek w Starej Kornicy. Zginął motocyklista

W poniedziałek wieczorem (22 lipca) w Starej Kornicy na...

Najczęściej komentowane

Najnowsze informacje