REKLAMA
15.5 C
Siedlce
Reklama

Trwała już feta, ale coś poszło nie tak. Blamaż Pogoni (zdjęcia)

MKP Pogoń Siedlce mógł już mieć zapewniony awans do I ligi, ale nie wykorzystał wybornej szansy.

Przed 32. kolejką podopieczni trenera Marka Brzozowskiego znaleźli się w komfortowej sytuacji, że do zapewnienia sobie promocji na wyższy szczebel rozgrywkowy, wystarczyłby im remis w meczu z GKS Jastrzębie. Nadarzyła się fantastyczna okazja, żeby upragniony awans świętować przed własną publicznością. Rywale, którzy znajdują się w gronie ekip zagrożonych spadkiem, pokrzyżowali te plany.

Pogoń nie stanęła na wysokości zadania i poległa z Jastrzębiem 3:4. Dwie bramki straciła w doliczonym czasie gry…

Szkoda, gdyż licznie zgromadzona na stadionie publiczność już zdążyła rozpocząć fetę. No cóż, brakującego do szczęścia punktu trzeba poszukać w dwóch ostatnich kolejkach tego sezonu. Niezrealizowanie tego planu wydaje się misją prawie, że niemożliwą. Ale nie takie rzeczy widziała już polska piłka.

MKP Pogoń Siedlce – GKS Jastrzębie 3:4 (1:0)

Bramki: D. Szuprytowski 24, K. Mis 54, P. Pyrdol 73, M. Chmarek 72, 76, M. Bednarski 90, D. Kabala 90.

W sobotę 18 maja o godz. 12.45 Pogoń podejmie Chojniczankę Chojnice.


20 KOMENTARZE
  1. Cieszyli się a awansu i odpalali fajerwerki na 10 minut przed końcem meczu i mecz skończył się wstydliwą porażką.
    Na stadionie byli lepsi Hipokryci ode mnie.

    Odpowiedz moderated
    • No te fajerwerki przed zakończeniem meczu faktycznie były nadzwyczaj potrzebne. Co więcej – w dużej mierze mogły przyczynić się do przegranej, bo chłopaki chyba uznali, że mecz już skończony i odpuścili.

      Ps. Ale spoko, mamy zapowiedź większej kasy ze spółek miejskich dla kopaczy, dwóch panów od sportu w RM, nawet jak spadną do ligi podwórkowej to i tak swoje zarobią. Nie ma co się wysilać.

      Odpowiedz moderated
    • I znów Siedlce sławne w całej Polsce nie z powodu przegranej – w sporcie wszystko się zdarza – ale z powodu tej głupiej fety przed zakończeniem meczu.

      Odpowiedz moderated
  2. Kibicuję i życzę Pogoni jak najlepiej ale żeby tak fetować porażkę to absurd sezonu. Ktoś się ewidentnie podpalił.

    Odpowiedz moderated
  3. Frajerstwo to mało powiedziane. Z taką grą i przede wszystkim takim podejściem, nawet jeśli awansują to za rok znowu wylądują w II lidze.

    Odpowiedz moderated
  4. Mecz. Wygrana a nawet remis dawała upragniony awans. Prawda jest taka, że domowe mecze Pogoni nie wychodzą. Ostatnio 0 do 3 z Radunią i teraz Jastrzębiem obnarzyly słabość Siedleckiej drużyny na swoim terenie.. Może brak doświadczenia trenerskiego w nastawieniu i ustawienia drużyny przyczyniła się do porażki. Zmiany zawodników pogorszyły grę w ostatnich minutach wkradł się nerwowość. Bo jak można wytłumaczyć stratę 3 bramek w krótkim czasie. Czy doświadczony trener nie powiedział, że prowadząc dwoma bramkami grać jak najdalej od swojej bramki. Grając spokojnie dokładnie to przeżywająca drużyna powinna się denerwować. Zaw gości nr 5 rozbroił drużynę Pogoni. Przed wczesna radość na ławce trenerskiej siedlczan i wśród kibiców popsuli sami zawodnicy lidera.. Determinacją gości i nerwowość gospodarzy doprowadziło, że w ciągu 15 minut + czas doliczony gospodarze przegrywają mecz. Gaposrwo przy rzucie różnym i gol Siedleckiego młodego napastnika doprowadził do porażki bo dwie ostatnie bramki zdobyli goście w doliczonym@czasie gry. Wstyd pozostał a Siedlcach

    Odpowiedz moderated
  5. A zaraz wnioski się posypią do UEFA i skończy się degradacją do okręgówki typu B.

    Mecz sprzedany, a i znowu z Chojniczanką mamy otwierać szampana? Ostatnio wyczytaliśmy, że 4 z 6 członków zrezygnowało ze stanowiska, żeby ustąpił “prezes”. Rada jest taka, żeby USTĄPILI WSZYSCY.

    I co teraz za +/- 2 tygodnie u siebie znowu będzie bicie piany? – WSZYSCY NA STADION i tego typu pitu pitu? Wisienka na torcie będzie, ale to jest ta zgniła wisienka.

    Szampana nie ma co otwierać, a raczej Kustosza z Biedry czy Rompera z Żabki po terminie ważności z promocji -50%.

    Odpowiedz moderated
  6. Podkręćmy ten poziom zażenowania:

    HAPUNOWICZ DOSZEDŁ DO WŁADZY I ZOBACZCIE CO SIĘ DZIEJE, KOLEŚ TOTALNIE ROZ******** MIASTO.

    PS.
    Ciężkie czasy nad Siedlcami… xD

    Odpowiedz moderated
  7. ten mecz przegrał trener. On się może do akademii nadaje ale nie do grania w takiej lidze. Nie potrafi robić zmian. Zmienia doświadczonych dobrych piłkarzy na młodych którym jeszcze dużo pracy potrzeba. Wczorajszy mecz pokazał że ulubieniec trenera Walczak nie powinien w najbliższych meczach pokazywać się na ławce. Ten chłopak o własne nogi się potyka. Przerastają go mecze o takiej wadze!chlopaki tak czy siak jesteśmy z Wami do końca!!!

    Odpowiedz moderated
  8. W spotkaniu z Jastrzębiem siedlecka Pogoń miała dopełnić formalności wskoczenia na wyższy poziom rozgrywek. Już w pierwszej minucie drużyna gości zaskoczyła zawodników gospodarzy, gdyby nie dobra interwencja bramkarza to mogliby być katastrofalnie. W miarę upływu czasu mimo prowadzenia dwoma golami sztuka ta się nie udała. Pytanie kto za to powinien ponieść odpowiedzialność? Zawsze za wyniki drużyny odpowiada trener, ale co można wymagać od człowieka z małym doświadczeniem w zawodzie trenerskim. Trener dokonuje zmian w momencie, kiedy drużyna jest na dobrej drodze do osiągnięcia celu założonego przed rozgrywkami. W drużynie zaczyna panować panika widać to w zagraniach, w których piłka nie dociera do adresatów. To wykorzystuje przeciwnik, jego zmiany były odpowiednie zawodnik z nr 5 napędza strachu obronie gospodarzy strzelając dwie bramki. W drużynie Pogoni panika wybijanie piłki na rzuty rożne doprowadza do piłkarskiej katastrofy. Nie odpowiednia postawa siedleckiej drużyny w defensywie doprowadza do remisu. Czarę goryczy dopełnia drugi rzut, kiedy do piłki dochodzi młody napastnik Pogoni i pakuje ją do własnej bramki. Widać, że rola napastnika została spełniona, jednak szkoda, że pomyliły mu się bramki. Myślę, że obecny poziom drużyny nie ma odpowiedniej umiejętności piłkarskiej do awansu, co pokazali trenerzy i zawodnicy w tym spotkaniu. Już witali się z przysłowiową gąską, a wyszedł duży blamaż, na nic słowa Prezesa o tym, że w drużynie jest dobrze może pod względem finansowym, ale pod względem prowadzenia i doborze zawodników przez trenera pokazało to i spotkanie z Radunią, że nie mamy odpowiednich zawodników do awansu. Może w następnym spotkaniu piłkarze i trener wyciągnie odpowiednie wnioski i zostanie osiągnięty cele jaki został postawiony przed nimi.

    Odpowiedz moderated
  9. Po co ich utrzymywać i sponsorować.
    Pograli kilkadziesiąt lat nic nie wyszło. Dziękujemy zainwestujmy w coś innego w jakąś sztukę.
    Im więcej kasy tym gorzej.
    Proste chłopaki z wioski ich ogrywają.

    Odpowiedz moderated
  10. No co mogło pójść nie tak ???
    Bo już trwała feta i świętowanie awansu !!!
    Zamiast grać do końca to piłkarze już od 80 minuty byli rozkojarzeni !!!
    Do tej porażki przyczynił się też sektor F3.
    Po co te fajerwerki. Byłby czas na to po ostatnim gwizdku !!!
    A tak wyszła lipa i obciach na pół Polski !!!
    Ja rozumiem emocje , ale można było z tym zaczekać do końca meczu !!!
    I tym sposobem piłkarze przegrali “wygrany” mecz !!!

    Odpowiedz moderated

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Najczęściej czytane

Siedlce: Szalony pościg za kierowcą BMW. Staranował dwa radiowozy i ranił policjanta

Minionej nocy na ulicach Siedlec i okolicznych miejscowości odbywał...

Koncerty i potańcówki w Parku Aleksandria

3 sierpnia w siedleckim parku odbędzie się pierwszy koncert...

Wypadek w Woźnikach koło Łosic

Na DK19 w Woźnikach pod Łosicami samochód osobowy zderzył się z motocyklem. Droga jest zablokowana

Policja apeluje o ostrożność

O wyjątkowym szczęściu może mówić kierująca jednośladem 35 -latka,...

Przywiózł małego dzika z lasu do mieszkania, bo… zrobiło mu się szkoda

Dzielnicowi z Garwolina początkowo nie dowierzali, kiedy otrzymali zgłoszenie...

Tragiczny wypadek w Starej Kornicy. Zginął motocyklista

W poniedziałek wieczorem (22 lipca) w Starej Kornicy na...

Najczęściej komentowane

Najnowsze informacje