W Miejskiej Bibliotece Publicznej w Siedlcach odbył się wernisaż wystawy fotografii Jarosława Stelingowskiego.
Podczas wernisażu można było dotknąć piasku z różnych miejsc, najdellikatniejszy był ten z Sahary.
Pustynia to fascynujący temat dla fotografii. Wbrew powszechnemu przekonaniu jest ona pełna form, kolorów i niepowtarzalnych struktur zaklętych zarówno w ulotnych piaskach jak również niezmiennych od stuleci skałach. W tym cichym, spokojnym krajobrazie słońce codziennie uruchamia niezwykłą grę cieni tworząc niepowtarzalne kompozycje i kadry stanowiące niewyczerpalne źródło inspiracji. Czas, który niemalże tu nie istnieje, sprzyja zgłębianiu piękna i tajemniczości egzotycznego lecz surowego środowiska. Ascetyzm otoczenia pozwala wypocząć, nabrać dystansu do codzienności i przypomnieć o tym, że jesteśmy częścią natury.
Jarosław Stelingowski mieszka w Siedlcach od urodzenia i od ponad dwudziestu lat prowadzi tu firmę informatyczną „MYTHOS Komputer”. Kiedy potrzebuje przeciwwagi dla cywilizacyjnego szumu chwyta aparat i zapełnia go amatorskimi zdjęciami. Uwielbia ogromne pustynne przestrzenie, krajobrazy złożone z piasku, kanionów i skał. Przemierzył tysiące kilometrów uczestnicząc w wyjazdach offroadowych. Po raz pierwszy, wraz z firmą „Przygody 4×4”, wyruszył w 2016 roku do mało znanego Omanu. Jego stopy zostawiły ślady na piaskach w Egipcie, Tunezji, Jordanii, Maroko, Algierii, Namibii i Australii.
Zdjęcia: Aga Król
Grunt to mieć pasje