Na terenie województwa mazowieckiego znajduje się już 21 obszarów „Natura 2000”. Ich utworzenie zostało zatwierdzone przez Ministerstwo Środowiska.
Obszary znajdujące się w naszym regionie zlokalizowane są na terenie wszystkich powiatów. Jak dotychczas utworzenie tego typu chronionych terenów nie wywołało żadnych społecznych konfliktów. Nie przeszkodziło też w lokalizacji żadnych większych inwestycji. Trzeba jednak pamiętać, że to dopiero początek funkcjonowania „Natury”. W naszym regionie znajdują się następujące obszary „Natura 2000”: Bagno „Całowanie” w gminie Garwolin, Kantor Stary koło wsi Ruchna w powiecie węgrowskim, Dąbrowy Seroczyńskie w gminie Wodynie, Dolina Liwca (obejmuje wiele gmin leżących od źródeł po ujście Liwca), Dolina Dolnego Bugu (rejon od ujścia rzeki Toczna do Zalewu Zegrzyńskiego) oraz Ostoja Nadbużańska w gminie Sarnaki. Wymienione obszary nie są jeszcze ostateczną siecią chronionych terenów. Organizacje ekologiczne zgłaszały do Ministerstwa Środowiska jeszcze inne, cenne przyrodniczo tereny. Chodzi między innymi o Lasy Łukowskie. Proponowano, aby utworzyć tam ostoję ptasią. Po konsultacjach, ministerstwo odrzuciło jednak tę propozycję. Organizacje przyrodnicze nalegały też, aby „Natura” obejmowała dolinę rzeki Kostrzyń. Tam także planowano utworzyć ostoję ptasią. Na razie jednak ministerstwo nie przyjęło tej propozycji. Oficjalnym powodem jest brak aktualnych danych przyrodniczych dotyczących tego terenu. Dolina Kostrzynia ma jednak szansę, bo ciągle jest w projekcie. Warto też wiedzieć, że Polska, Anglia i Holandia uczestniczą w innym, realizowanym w ramach „natury 2000”, programie. Mowa o renaturyzacji różnych obszarów. Wśród fachowców zajmujących się tą kwestią są także pracownicy naukowi Akademii Podlaskiej.
Więcej – czytaj raport "TS" w wydaniu papierowym.
Jedno wielkie oszustwo. Nawet domku letniskowego nie dadzą wybudować, bo zapierają się tą całą “Naturą 2000”. Nic nie dają pisma do wojewody bo on pewnie nawet tych pism nie czyta tylko ktoś je automatycznie odrzuca powołując się na jakiś artykuł o ochronie ptaków itp. Nikt mnie nie pytał o zgodę a nawet nie informował, że mój teren prywatny będzie do tego programu należał. Niech ktoś mi powie, co ja mam zrobić w takiej sytuacji? Może Strasburg?
Jedno wielkie oszustwo. Nawet domku letniskowego nie dadzą wybudować, bo zapierają się tą całą “Naturą 2000”. Nic nie dają pisma do wojewody bo on pewnie nawet tych pism nie czyta tylko ktoś je automatycznie odrzuca powołując się na jakiś artykuł o ochronie ptaków itp. Nikt mnie nie pytał o zgodę a nawet nie informował, że mój teren prywatny będzie do tego programu należał. Niech ktoś mi powie, co ja mam zrobić w takiej sytuacji? Może Strasburg?
Anty “NATURA 2000”
Jedno wielkie oszustwo. Nawet domku letniskowego nie dadzą wybudować, bo zapierają się tą całą “Naturą 2000”. Nic nie dają pisma do wojewody bo on pewnie nawet tych pism nie czyta tylko ktoś je automatycznie odrzuca powołując się na jakiś artykuł o ochronie ptaków itp. Nikt mnie nie pytał o zgodę a nawet nie informował, że mój teren prywatny będzie do tego programu należał. Niech ktoś mi powie, co ja mam zrobić w takiej sytuacji? Może Strasburg?