reklama

Panie, a czemu tak drogo? Coraz wyższe ceny owoców i warzyw.

Siedlce

Zbigniew Juśkiewicz 2023-03-15 09:55:59 liczba odsłon: 4865

Ceny warzyw i owoców fot. JK

Ceny warzyw i owoców to ostatnio jeden z najczęściej poruszanych tematów.

reklama

Trudno się dziwić, bo są to podstawowe artykuły spożywcze, których cena gwałtownie wzrosła. Średnia cena pomidorów wzrosła o 34 proc., a cebuli o ponad 50. Podobnie jest z ogórkami, nie mówiąc już o papryce, której cena, jak podają ogólnopolskie media, sięgała 30 złotych za kilogram, a nawet więcej.

Słyszymy, że powodem tego cenowego szaleństwa są zmiany klimatyczne. W Hiszpanii i Północnej Afryce, które w głównej mierze zaopatrują rynek europejski, nastąpił atak zimy. W innych rejonach mamy katastrofalne susze.

Tylko w jakim stopniu te wszystkie kwestie mają wpływ na ceny warzyw i owoców na naszym rynku? W końcu tak zwani „badylarze” byli znaczącą grupą producentów warzyw już w czasach PRL-u. Nasz rynek powinien być więc w miarę odporny na wahania cen tych produktów. Tak jednak nie jest.

Wie o tym dobrze pani Anna, która uprawia warzywa w pobliżu Chodowa w gminie Siedlce, a więc miejscowości słynnej w całym regionie właśnie z upraw ogrodniczych. Na straganie u pani Anny są wszystkie nowalijki. I faktycznie, ceny są dosyć wysokie. Sałata – 5 zł, rzodkiewka, 3,5 zł, szczypiorek 2,5 zł, pomidory 15 zł, ogórki (polskie) 17 zł, a papryka jest po 25 złotych, czyli mniej niż „medialne” ceny. Za czosnek trzeba zapłacić już 2,5 zł. za główkę.

– Ceny są takie wysokie przez Unię Europejską – uważa ogrodniczka. – Gdybyśmy mogli rządzić się sami, to byłoby taniej. I byłby towar tylko nasz, polski, a więc bardzo dobrej jakości. A tak, to inni tylko na nas zarabiają. Na przykład tulipany, które tak chętnie kupowali panowie na Dzień Kobiet, sprowadzamy je z Holandii. Ale mało kto wie, że to nie Holendrzy je dzisiaj produkują. Kwiaty sprowadzają z Etiopii, gdzie koszty produkcji są znacznie niższe.

Ogrodniczka tłumaczy, że jej produkty muszą być drogie, bo bardzo wzrosły koszty produkcji.

Cały tekst przeczytacie w najnowszym papierowym i e-wydaniu „TS” nr 11

Komentarze (30)

Komentarz został dodany

Twój komentarz będzie widoczny dopiero po zatwierdzeniu przez administratora

Dodanie komentarza wiąże się z akceptacją regulaminu

  • najstarsze

  • najnowsze

  • popularne

reklama
reklama
reklama
Klauzula informacyjna
Szanowny Użytkowniku

Wydawnicza Spółdzielnia Pracy „Stopka” zaktualizowała swoją Politykę Prywatności. Portal tygodniksiedlecki.com używa cookies (ciasteczek), aby zapewnić jak najlepszą obsługę naszej strony internetowej. Wydawnicza Spółdzielnia Pracy „Stopka” i jej Zaufani Partnerzy używają plików cookies, aby wyświetlać swoim użytkownikom najbardziej dopasowane do nich oferty i reklamy. Korzystanie z naszego serwisu oznacza to, że nie masz nic przeciwko otrzymywaniu wszystkich plików cookies z naszej strony internetowej, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Można zmienić ustawienia w przeglądarce tak, aby nie pobierała ona ciasteczek.