Prezentujemy najnowszy felieton sekretarz redakcji Tygodnika Siedleckiego Marioli Zaczyńskiej.

W Suchożebrach doszło do zderzenia trzech samochodów.
.
Prezentujemy najnowszy felieton sekretarz redakcji Tygodnika Siedleckiego Marioli Zaczyńskiej.
No to trochę miłości...
Krzyś, mój Naczelny, zajrzał mi przez ramię i dyskretnie chrząknął.
– Święta idą – mruknął. – Może by tak bardziej refleksyjnie i...
– Z miłością? – dopytałam.
– Tak jakby – odparł z westchnieniem.
O luuudzie! Przecież miłość mnie przepełnia od urodzenia! Do świata, do ludzi, do zwierząt, do książek, no mogę tak w nieskończoność wymieniać. Aczkolwiek nie do PiS, to fakt.
Lekko spanikowana zaczęłam szukać jakichś pozytywów, na których mogłabym oprzeć tę magię świątecznej miłości... Z pomocą przyszła Joanna, do której od lat przychodzi do drobnych napraw pan Złota Rączka, wyborca PiS. A gdy naprawia, to gada... Nie dawało się tego słuchać: wkoło sami złodzieje, zdrajcy narodu i nieprawdziwi Polacy.
Ale jakiś czas panu zepsuł się telewizor...
– Nie uwierzysz – szeptała Joanna przez telefon. – Jest zdziwiony jak małe dziecko tym, co się w Polsce dzieje. I zły jak diabli, że tak się dawał zmanipulować.
Bo pan, nie mając telewizora, zaczął czerpać wiedzę z powszechnie dostępnych internetowych portali informacyjnych. I to wystarczyło. Świat mu się zawalił. Teraz dalej gada, gdy naprawia, ale jakby inaczej... Właściwie zupełnie inaczej. Pan Złota Rączka nie potrzebował magii świąt, aby nabrać życzliwości do bliźnich, współczucia dla słabszych, zrozumienia dla innych. Wystarczyło, że wyrwał się spod wpływu antyhumanitarnej propagandy. Tylko tyle. Nie musiał chodzić na spotkania z opozycyjnymi liderami, nikt go nie namawiał do zmiany przekonań.
Więc pomyślałam sobie, że z wielką miłością, z całego serca i bardzo szczerze mogę życzyć wszystkim zdrowych i spokojnych świąt bez „mediów narodowych”. Wystarczy, po prostu, wyłączyć TVPiS, by wpuścić do duszy trochę współczucia, zrozumienia, życzliwości, tolerancji, spontanicznej radości, poczucia wspólnoty.
Przecież w Polakach jest tyle dobra! Jesteśmy silni, bo przetrwaliśmy tak mroczne czasy, jakich inne narody nie doświadczały. I w tym mroku byliśmy razem, pomagaliśmy sobie, byliśmy solidarni i współczujący. Życzmy sobie, aby Polacy znowu się uśmiechali, a nie zaciskali dłonie w pięść. Aby wszyscy w kraju czuli się bezpiecznie, bez względu na płeć, przekonania, język, wygląd... I abyśmy najnormalniej w świecie szanowali Niemca, Żyda, Afrykańczyka, Chińczyka i każdego przedstawiciela innej nacji, bo nikt nam krzywdy nie robi, a wręcz przeciwnie – ludzie na świecie po prostu sobie pomagają, by ten świat był lepszy i piękniejszy.
Bądźmy piękną i dobrą częścią świata.
MARIOLA ZACZYŃSKA
najstarsze
najnowsze
popularne