reklama

- Meksyk nie taki straszny, jak go malowali - ocenia Marek Saganowski. - Zieliński i Lewandowski muszą dać więcej w ofensywie

Siedlce

Paweł Świerczewski 2022-11-23 15:35:48 liczba odsłon: 1255
Marek Saganowski fot. Siriss

Marek Saganowski fot. Siriss

W kolejnym papierowym i e-wydaniu „Tygodnika Siedleckiego" opublikujemy rozmowę z trenerem MKP Pogoń Siedlce - Markiem Saganowskim. Korzystając z okazji, poprosiliśmy popularnego „Sagana" o ocenę wczorajszego występu reprezentacji Polski w mistrzostwach świata przeciwko Meksykowi.

reklama

Mecz zakończył się bezbramkowym remisem. Przewagę na boisku miała drużyna Meksyku, ale to Polacy byli bliżsi strzelenia zwycięskiego gola. W drugiej połowie rzutu karnego nie wykorzystał Robert Lewandowski. Tym samym drużyny na otwarcie mistrzowskiego turnieju podzieliły się punktami.

- Trzeba docenić, że rozpoczynamy mistrzostwa od zdobyczy punktowej, co od dawna już nam się nie przydarzyło. Z drugiej strony wydaje mi się, że Meksyk nie był tak straszny, jak go malowali i naprawdę można było pokusić się o zwycięstwo. Pytanie więc czy bardziej należy się cieszyć z zapisania na swoim koncie jednego punktu, czy żałować utraty dwóch? To okaże się już niedługo, gdy będziemy wiedzieć, jaki dorobek będzie potrzebny do wyjścia z grupy - mówi Marek Saganowski.

Czy szkoleniowiec Pogoni jest optymistą przed kolejnymi meczami polskiej reprezentacji?

- Wierzę w tych chłopaków. Najważniejsze, co należy zrobić, to wyciągnąć z naszej drużyny te atuty, które posiada, a jeszcze ich w Katarze nie pokazała. Zieliński i Lewandowski mogą znacznie więcej dać nam w ofensywie niż zrobili to w pierwszym meczu. Jak wszyscy zagrają na swoim optymalnym poziomie, jest nadzieja, że będzie dobrze.

A kto zdaniem „Sagana" zostanie mistrzem świata?

- Na ten moment takie typowania są, jak wróżenie z fusów. Faworytów na pewno nie brakuje. Do tej pory najbardziej zaimponowali mi Francuzi, którzy w meczu z Australią, po straceniu bramki na 0:1, nie spuścili głów i podrażnieni wbili rywalom cztery gole. Ale, kto tak naprawdę jest mocny, przekonamy się dopiero w fazie pucharowej. 

Komentarze (6)

Komentarz został dodany

Twój komentarz będzie widoczny dopiero po zatwierdzeniu przez administratora

Dodanie komentarza wiąże się z akceptacją regulaminu

  • najstarsze

  • najnowsze

  • popularne

reklama
reklama
Klauzula informacyjna
Szanowny Użytkowniku

Wydawnicza Spółdzielnia Pracy „Stopka” zaktualizowała swoją Politykę Prywatności. Portal tygodniksiedlecki.com używa cookies (ciasteczek), aby zapewnić jak najlepszą obsługę naszej strony internetowej. Wydawnicza Spółdzielnia Pracy „Stopka” i jej Zaufani Partnerzy używają plików cookies, aby wyświetlać swoim użytkownikom najbardziej dopasowane do nich oferty i reklamy. Korzystanie z naszego serwisu oznacza to, że nie masz nic przeciwko otrzymywaniu wszystkich plików cookies z naszej strony internetowej, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Można zmienić ustawienia w przeglądarce tak, aby nie pobierała ona ciasteczek.