W miejscowości Wilchta (gmina Borowie) kierowca hondy wpadł w poślizg

Na wczorajszym marszu w Warszawie, nazywanym marszem w obronie wolności i sprzeciwu wobec rządów PiS, nie zabrakło siedlczan i mieszkańców naszego regionu.
Honda wpadła w poślizg
W miejscowości Wilchta (gmina Borowie) kierowca hondy wpadł w poślizg
Do kolizji doszło 23 stycznia doszło po godz. 13.00. Kierowca hodny wpadł w poślizg. Auto znalazło się w przydrożnym rowie i uderzyło w drzewo. Jak informuje dyżurny KPP w Garwolinie w kolizji nikt nie ucierpiał.
Na miejscu zdarzenia byli strażacy z OSP Borowie oraz JRG Garwolin, a także policja oraz pogotowie ratunkowe.
Zdjęcie dzięki uprzejmości OSP Borowie
- 23 stycznia około godz. 13.30 policjanci otrzymali zgłoszenie, że w miejscowości Wilchta kierowca hondy uderzył w drzewo, a następnie porzucił pojazd i uciekł. W samochodzie nie było innych pasażerów, a kierowca uciekł w stronę lasu. Policjanci rozpoczęli poszukiwania. W pobliskim lesie zauważyli ślady, prowadzące na pola. W odległości ok. 3 kilometrów od miejsca zdarzenia znaleźli uciekiniera. Mężczyzna to 29-latek z powiatu garwolińskiego. Przyznał się, że kierował hondą, ale stracił panowanie nad autem i uderzył w drzewo. Badanie alkomatem wykazało ponad promil alkoholu w wydychanym powietrzu. Zatrzymano mu prawo jazdy i dowód rejestracyjny pojazdu. Za spowodowanie kolizji i kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości 29-latek odpowie przed sądem. Grozi mu do 2 lat pozbawienia wolności – poinformowała mł. asp. Małgorzata Pychner z garwolińskiej policji. (ak)
najstarsze
najnowsze
popularne