- Kiedy w siedleckich sklepach zaczną się kontrole, czy klienci noszą maseczki? - pyta siedlczanka.

- Czy jest możliwe, aby prezydent Siedlec wprowadził bonusy dla zaszczepionych przeciwko covid? - pyta siedlczanka. - Chodząc po sklepach, odnoszę wrażenie, iż ludzie uznali, że pandemii już nie ma. Bywa, że jestem jedyną osobą w maseczce.

Zdaniem ekspertów, czwarta fala pandemii już do nas dotarła. Odczujemy ją mocno we wrześniu, gdy turyści na dobre wrócą do kraju, a dzieci pójdą do szkół. Łatwo przewidzieć, że za zakażenia będzie odpowiedzialny wariant delta (już stanowi 95% zakażeń), bardziej niebezpieczny i zaraźliwy.

Niepokojące jest to, że osoby zaszczepione są nosicielami wirusa na równi z osobami niezaszczepionymi. Stąd rekomenduje się noszenie maseczek. Zresztą w sklepach i przestrzeniach zamkniętych cały czas obowiązuje nakaz zasłaniania ust i nosa maseczkami. Dlaczego więc w sklepach aż 80% (na oko) klientów nie nosi maseczek?

- Dlaczego takie osoby są w ogóle obsługiwane? - denerwuje się siedlczanka.