- Dzisiaj mija 581. dzień, od kiedy mój syn nie żyje...

Dzisiaj, 7 maja o godz. 14.45 przy wjeździe do Kałuszyna od strony Mińska Mazowieckiego doszło do wypadku z udziałem trzech samochodów. Są dwie ofiary śmiertelne.
- Dzisiaj mija 581. dzień, od kiedy mój syn nie żyje...
T ak, liczę każdy. Po jego śmierci nie potrafiłam płakać. Czułam tylko ogromny ból w klatce piersiowej. Dopiero w rocznicę śmierci stanęłam na poboczu drogi, wypłakałam się i wykrzyczałam to. Ludzie mi mówią, że na pogrzebie powiedziałam piękne przemówienie. A ja nic nie pamiętam. Tak samo nie pamiętam, jak wracałam samochodem ze szpitala od umierającego syna. Potem okazało się, że zatarłam silnik. Chyba jechałam na jedynce prawie 20 kilometrów.
Monika Markowska z Mokobód jest matką Pawła Sawickiego, który we wrześniu 2019 roku zginął na drodze pod Mokobodami. Zderzył się z innym samochodem osobowym. Prokuratura oskarżyła drugiego kierowcę, który miał ponad 2 promile alkoholu we krwi, o spowodowanie w stanie nietrzeźwości śmiertelnego wypadku. Stwierdzono również, że był on pod wpływem narkotyków. Z kolei wyniki badań krwi Pawła Sawickiego potwierdziły, że był on trzeźwy. Przed Sądem Rejonowym w Siedlcach toczy się proces w tej sprawie. Wyrok jeszcze nie zapadł.
(...)
Szuka pana Darka
Pani Monika od 1,5 roku myśli o tym, jak podziękować mężczyźnie, który zjawił się na miejscu wypadku jako jeden z pierwszych. Na naszej stronie internetowej napisał komentarz, podpisując się jako „Darek”.
- Byłem jako pierwszy na miejscu przy samochodach. Pomagałem wydostać się chłopakowi z golfa, bo
głowa utkwiła mu pomiędzy szybą a deską. Chłopak się strasznie wydzierał i dusił. Jego samochód się palił.
Chłopak z mazdy był nieprzytomny. Po chwili podniósł głowę i zaczął krzyczeć, że bolą go nogi. Kości wystawały przez spodnie. Otwarte złamanie. W takich sytuacjach zostaje czekać na służby ratunkowe. Marny widok i ten krzyk ludzi, jak cierpią – napisał.
- Bardzo chciałabym go spotkać i podziękować. Być może mój syn coś mówił przed utratą przytomności. To były najważniejsze słowa w jego życiu, bo ostatnie. Jeśli ten człowiek to przeczyta i się do mnie odezwie, to będę mu bardzo wdzięczna.
Wydawnicza Spółdzielnia Pracy „Stopka” zaktualizowała swoją Politykę Prywatności. Portal tygodniksiedlecki.com używa cookies (ciasteczek), aby zapewnić jak najlepszą obsługę naszej strony internetowej. Wydawnicza Spółdzielnia Pracy „Stopka” i jej Zaufani Partnerzy używają plików cookies, aby wyświetlać swoim użytkownikom najbardziej dopasowane do nich oferty i reklamy. Korzystanie z naszego serwisu oznacza to, że nie masz nic przeciwko otrzymywaniu wszystkich plików cookies z naszej strony internetowej, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Można zmienić ustawienia w przeglądarce tak, aby nie pobierała ona ciasteczek.
najstarsze
najnowsze
popularne