Pojawiły się około dwóch tygodni temu na wsi w okolicach Siedlec, pomiędzy czterema otoczonymi lasem i zamieszkanymi przez samotnych, starszych ludzi siedliskami. Zadomowiły się przy pustym siedlisku. Pieski są młodziutkie, przyjazne, garną się do głaskania i przytulania. Wszystko wskazuje na to, że zostały wyrzucone z jednego samochodu.

W kościele pw. Jana Pawła II w Siedlcach odbyła się msza żałobna Katarzyny Adam - członkini siedleckiego stowarzyszenia RakOut, pomagającego kobietom z rakiem piersi.
najstarsze
najnowsze
popularne