To miał być tylko mały dołek pod kwiatowe cebulki...
To miał być tylko mały dołek pod cebulki kwiatków. Wyszło nieco inaczej. Przyszło mi wykopać sporych rozmiarów dół. Dlaczego? Kopiąc w ogródku ziemię natknęłam się na coś twardego...
Okazało się, że to kamień. Najpierw widoczny był tylko jego mały kawałeczek. Pomyślałam, że szybko sobie z nim poradzę. Kopię więc wokół niego i kopię. Zwykła, mała łopatka ogrodnicza okazała się niewystarczająca. Poszłam do szopy po cięższy sprzęt i przyniosłam szpadel oraz widły.

Po godzinie mozolnej pracy moim oczom ukazał się niemały głaz. To prawdopodobnie kawałek granitowej skały. Ma długość ok. 70 cm i szerokość 40 cm. W ziemi leży na głębokości 1 metra. Żeby się go pozbyć z działki do dalszych prac używałam dwóch łomów. Do pomocy, jak w dziecięcym wierszyku Juliana Tuwima o rzepce, stanęła cała rodzina...
Kamień trochę drgnął. Pod spód włożyliśmy kloc drewna, ale to wszystko co się nam udało zrobić. Czy ktoś ma jakieś pomysły co z nim zrobić? Jak go wyciągnąć z ziemi? Jak się pozbyć z działki?
Czytelniczka
Czytelnik podpisujący się nickiem Zielonytrampek przesłał schemat prostego urządzenia do wydobycia kamienia. Oto jego pomysł...

najstarsze
najnowsze
popularne