Lokalni handlowcy boją się pojawienia kolejnych sklepów wielkopowierzchniowych w Siedlcach. Przedsiębiorcy zainwestowali w budowę lokali użytkowych, które przynosiły przez lata spory dochód. Dziś wiele z nich stoi pustych i oczywiste staje się, że wynajmowanie powierzchni użytkowych nie będzie już takim eldorado, jakim było do tej pory.

– Chciałbym otrzymać informację o praktyce udzielania podatkowych ulg – prosił na sesji rady miasta Zbigniew Piwoński.

Skarbnik Kazimierz Paryła rozpoczął wykład od słów: – Wiem, o co chodzi, słyszałem te plotki...

ULGI NIE DLA HANDLU

Okazuje się, że wśród przedsiębiorców panuje przekonanie, iż wielkie sklepy nie odprowadzają podatków tak, jak lokalny biznes.

– Przypomnę, że w naszym mieście obowiązuje uchwała o zwolnieniu z podatków od nieruchomości dla firm produkcyjnych i dla produkcji usługowej. W podatkach lokalnych nie ma żadnych ulg dla handlu i usług – podkreślił skarbnik. – Nawet kościoły płacą podatki za plebanie. [...]

Wicej w papierowym i e-wydaniu „TS” nr 18.

Mariola Zaczyńska