W Siedlcach na razie 204 tys. zł…

Nieśmiało zapytam czy tradycyjnie ościenne miasteczka jak zwykle zbiorą więcej niż Siedlce?

Brawo! Tak powinno być. Wspaniala atmosfera na placu i energia na scenie podczas licytacji. Chłopak nakręcony jak sprężyna. Podziwiam

W 2009 roku zebrano około 80 tysięcy, po 14 latach wliczając koszt inflacji pieniądza zebrano tyle samo. O koszcie tej imprezy nie wspominając – same fajerwerki to pewnie koszt około 20 tysięcy złotych. Patrząc na zaangażowanie ludzi, wraz z marketingiem i ilości osób, to zebrano strasznie mało.

Wychodzi oko 1-2 zł na koszt mieszkańca Siedlec, o okolicach nie wspomnę.

Jest wiele fundacji gdzie mniej pieniędzy jest traconych na całe te fajerwerki dookoła. Ale tu liczy się szoł bo to ono ma dawać tę niby wyższość nad innymi fundacjami charytatywnymi. A że kosztem miast, gmin i sponsorów którzy zamiast na cel fundacji marnują środki finansowe na sceny,festyny ochronę, światełka do nieba etc. Jedyne co się w tym roku nie do końca mu udało to przemrozić dzieci z puszkami na rzecz tatusia wybawcy polskiego świata medycznego.

W ramach sprostowania;
1.Światełko do nieba już drugi rok z kolei jest organizowane przez ekipe z placu-atv-miasto ani wosp nie dołożyło złotowki
2.czy wydali 20 tysi czy więcej lub mniej-nie internautom zaglądać komuś do portfela.
3 Było fajnie,,świetliście-ludziom na placu się podobało,nawet drabina ze straży przyjechała
4.Uprzedzając obrońców zwierząt-na placu było mnóstwo osób z psami-nikt nie protestował
5 Zapraszamy za rok
Organizatorzy