Mieszkańcy osiedli przy ulicach Jagiełły, Sobieskiego i Batorego w Siedlcach ostrzegają się w mediach społecznościowych przed niebezpiecznymi substancjami rozrzucanymi na trawnikach.
-Uwaga właściciele czworonogów i nie tylko!Żrąca substancja GROŹNA dla zwierząt, a także DLA DZIECI! Jakaś osoba podrzuca na trawnikach zatrute mięso z trutką i rozlewa ŻRĄCĄ SYBSTANCJĘ. Efekt – 7 uśpionych psów i 5 kotów. Pilnujcie swoich pupili, a w przypadku gdy zidentyfikujecie sprawcę, zgłoście ten fakt Policji – ten komunikat przekazują sobie mieszkańcy Siedlec.
W najnowszym numerze „TS” opisujemy problemy zdrowotne czworonogów z okolic osiedla Tysiąclecia, a więc w tym rejonie. Właściciele podejrzewali, że przyczyną zatruć są substancje chwastobójcze, których używa SSM przy pielęgnacji trawników. Władze spółdzielni obiecały przyjrzeć się problemowi. Tymczasem ten komunikat rzuca jeszcze inne światło na kłopoty ze zdrowiem zwierząt.
Poinformowaliśmy o tym fakcie policję (mieszkańcy twierdzą, że jedna z siedlczanek już ja powiadomiła). Dopóki sprawa się nie wyjaśni, czyli nie potwierdzi się, że obawy są słuszne, uważajcie na swoje zwierzęta.
Rzecznik siedleckiej policji, kom. Ewelina Radomyska potwierdza jedno zgłoszenie o substancji niebezpiecznej, rozlanej w windzie i przy klatce schodowej na ul. Jagiełły. Dodaje jednak, że po interwencji, straż pożarna stwierdziła, iż substancja ta nie jest żrąca i nie stanowi niebezpieczeństwa dla ludzi i zwierząt. -Nie ma zgłoszeń o zatrutym mięsie czy przysmakach ani o niebezpiecznych przedmiotach – mówi rzeczniczka. Jednocześnie przypomina, że podrzucanie smakołyków, które mogłyby zagrażać zdrowiu lub życiu zwierząt jest karalne. – Jeśli ktoś znajdzie tego typu przysmak powinien natychmiast zawiadomić straż miejską lub policję i wskazać niebezpieczny przedmiot – dodaje komisarz.
Ta kiepska żywnością.co nam sprzedają w marketach…..
Jak my wyglądamy …wstyd.
ale teraz mowa o zwierzetach!
“Polska język trudna język” – Zulu Gula.
Trują nas żywnością z Marketów,a ludziska lecą i nakładają całe wózka aż koła się wyginają
Trzy komentarze. I już usprawiedliwieni truciciele.
Czlowiek czlowiekowi najwiekszym wrogiem
Bo pies to nie jest zwierze odpowiednie do bloku, a jak ma do tego “inteligentnego” wlasciciela ktory nie sprzatnie nawet kupy z chodnika po nim to nie ma sie co dziwic- komus nerwy puscily i rozsypal…psy w bloku sie mecza, mecza innych bo na kazdy szmer szczekaja pod drzwiami na pol bloku, wyja godzinami gdy zostaja same, a czesto gesto blokaja sie po osiedlu bo sie znudzily wlascicielowi…jak wam braknie miziania to sobie swinke morska kupcie
Zapewne pochodzisz ze wsi. Tylko wsiochy są nieczuli dla zwierząt.
Napisał prawdę mieszczuchu ze słomą w butach. Ja jestem ze wsi i kocham zwierzęta. Mam duże podwórko i biegają sobie 2 pieski do woli. Przynajmniej są szczęśliwe a nie kiszą się w bloku.
Jak czyta się takie komentarze to różne myśli cisną się w głowie jednak daruję sobie. Takie beznadziejne myślenie w XXI wieku, w czasach cywilizacji rodem z epoki kamienia łupanego. Wstyd.
Pieski niech chodzą na smyczy a nie biegają i jedzą co chcą i przy okazji robią wielkie kopy których nikt albo prawie nikt nie sprząta.
Właściciele nie sprzątają po swoich Pupilach Wszystko zasrane i co tu się dziwić.
Stawiają obskurne śmierdzące budki z kartonów (domki dla kotów) gdzie się rozmnażają
Jeszcze gołębie dokarmiają żeby -srały
Właściciele nie sprzątają po swoich Pupilach Wszystko zakupkane i co tu się dziwić.
Stawiają obskurne śmierdzące budki z kartonów (domki dla kotów) gdzie się rozmnażają
Jeszcze gołębie dokarmiają żeby brudziły
Proponuję ukarać te wszystkie kaczki nad zalewem co srają do wody obok kąpiących się morsów.
Ukarać mandatem karnym i kaczki i morsów.
Bo jak się kulturalnie zwraca uwagę właścicielowi psa żeby posprzątał po swoim psie to jeszcze z gębą wyskoczy. Tabliczek z informacją żeby pod klatkami nie wyprowadzać psów też nie widzą, wszystkie klatki obszczane. Psy bez smyczy biegają srają gdzie chcą… czyja to wina? A później płacz bo pieska ktoś otruł.
Co te tabliczki według ciebie znaczą? Zupełnie nic 🙂 i tego się trzymajmy 🙂
Właśnie o tym piszę, brak zrozumienia, kultury i usznowania własności wspólnej. Tak jak u ciebie. Tabliczka to prośba nie nakaz. Nie chcesz nie musisz się do tego stosować. Ale pamiętaj, że wszystko działa w dwie strony.
pani ts wyjaśniła – nie było zgłoszeń i tyle w temacie – czyli miejska legenda
Obowiązkiem właściciela jest prowadzić psa na smyczy i po nim sprzątać. w Polsce jest już jakieś szaleństwo z psami. w żadnym kraju w Europie tego nie ma. wieczorem nie da się przejść ulica, wyjść na spokojny spacer, bo 90% przechodniów to ludzie z psami które trzeba omijać slalomem. Bo on nie gryzie. Mam to wd… czy on gryzie czy nie. W Polsce pies ma większe prawa niż człowiek. to jest już chore.
Ludzie umiecie czytac ze zrozumieniem ? Artykuł jest o truciu zwierząt a wy o psich kupach.. Zresztą nie ma czym się przejmować nasza dzielna milicja z pewnością jest już na tropie truciciela. Pozdrawiam kochających zwierzaki reszty nie pozdrawiam.
Wojciech K
odpitol sie od psów
kota nie szkoda tak jak psa. Psy się trzyma na smyczy i ma się nad nimi kontrolę chociaż jak psa się karmi dziadostwem to i byleco ruszy
Tonie jest wina zwierząt tylko ich glupich panów.Pani redaktor nie jeść kiełasy z trawnika ,pozdrawiam. Kiedyś ktoś mnie tu pytał ;co ma wspólnego trzymanie dużego psa w bloku z robieniem mu krzywdy.
kolejna miejska legenda. za dużo facebooka i tiktoka
Idiotów w Siedlcavh nie brakuje i nigdý nie brakowało
To, że obowiązkiem właściciela jest sprzątanie po swoim pupilu, nie równa się temu, że daje to komukolwiek prawo do zabijania tych zwierząt. A komentarze “co się w takim wypadku dziwić” świadczą tylko o ograniczonych myśleniu poniektórych. To, że ktoś wyrzuci śmieć tam, gdzie nie powinien, daje mi prawo do złamania temu komuś ręki lub zabicia go? + obowiązkiem właścicieli jest także myślenie za zwierzęta, większość z nich myśli, jak małe dzieci i to nie je powinno się karać czy upominać, a opiekunów.
To skąd ma być ;mądry; pies jak jego pan jest głupi? Psa powinno się uczyć żeby nie zjadał tego co znajdzie.
Niech Pan pilnuje swojego pieska żeby nie żarł z trawników co popadnie..