Przed kilkoma tygodniami Zespół Pieśni i Tańca „Sokołowianie” reprezentował Polskę na Międzynarodowym Dziecięcym Festiwalu Folklorystycznym w Tajwanie. Był tam też Marcin Celiński, co wywołało spore emocje. Zwłaszcza w kwestii roli dyrektora SOK podczas wyjazdu oraz poniesionych kosztów.
„Sokołowianie” już po raz drugi otrzymali zaproszenie na to wydarzenie.
– To jeden z największych i najważniejszych festiwali folklorystycznych na świecie. Porównywalny z ogromnymi międzynarodowymi wydarzeniami sportowymi. Udział w nim to duży prestiż. W festiwalu uczestniczą najlepsze zespoły z całego świata. – podkreśla Marcin Celiński, dyrektor SOK.
Zespół odniósł na festiwalu ogromny sukces.
– Przygotowaliśmy najbogatszy program spośród 28 zespołów z całego świata. Prezentacja polskiej kultury w wykonaniu „Sokołowian” wzbudziła ogromne uznanie zarówno wśród gigantycznej publiczności, wielu tysięcy osób, które oglądały występy w amfiteatrze, jak i organizatorów.
KTO ZA TO PŁACI?
Fotografiami i filmikami z pobytu w Tajwanie zespół chętnie chwalił się w mediach społecznościowych. Nie było więc tajemnicą, że w wyjeździe uczestniczył dyrektor SOK. Fakt ten wywołał spore emocje.
Kwestię wyjazdu Marcina Celińskiego do Tajwanu poruszono na profilu FB „I co z tym Sokołowem?”. Sprawa ponoć nurtowała wielu mieszkańców, na co mieli zwracać uwagę w prywatnych wiadomościach. Na wspomnianym profilu pojawił się wpis, w którym zapytano o rolę dyrektora SOK podczas zagranicznych wycieczek grup tanecznych i zespołów wokalnych. Pytano także o to, kto płaci za pobyt Marcina Celińskiego na wyjazdach – sam dyrektor czy SOK w całości albo partycypując w kosztach. I dlaczego, gdyby do kosztów dokładał się SOK, opłatę za obecność „osób trzecich” mają ponosić przedstawiciele zespołów, „zważywszy na obecny stan finansów SOK”. Zwrócono uwagę, że do czerwca placówka wydała już 80% budżetu. Poinformował o tym na jednej z sesji rady miasta jej przewodniczący.
NISZCZENIE DOBREGO IMIENIA
Wywołany do odpowiedzi Marcin Celiński zamieścił na oficjalnym profilu FB Sokołowskiego Ośrodka Kultury obszerne oświadczenie. Czytamy w nim m.in. że udział w festiwalu dyrektora SOK, czyli jednostki prowadzącej zespół, „był absolutnie konieczny” i jest normalnym rozwiązaniem wynikającym z zasad organizacyjnych przedsięwzięcia.
Dyrektor podkreśla, że był jednym z opiekunów zespołu, a w festiwalu brała udział grupa „Sokołowian” w wieku 12-14 lat. Podczas wyjazdu Marcin Celiński pełnił kilka funkcji: kierownika odpowiedzialnego za organizację wyjazdu, przelotu i pobytu na Tajwanie, opiekuna grupy chłopców oraz tłumacza.
Cały tekst przeczytacie w papierowym i e-wydaniu „TS” nr 33.
Co to się porobiło… A całe życie było na Tajwanie, poleciał na Tajwan. A teraz zalecają w Tajwan. To ja już w Węgry nie pojadę bo za komuny jeździłem na Węgry. Zwyczajnie bym nie trafił. A może polecają do Węgier? Jak to teraz powiedzieć? Aha , totalna masakra, czyli dawna kicha.
nie będziesz poprawny, to nie będziesz dziennikarzem (przykład opierdzielu delikatnego – Babiarz)
ps
to taka “wolność”
Przestańcie się czepiać, czy w tym Sokołowie nie ma ważniejszych spraw
To nie czepianie.
To ujadanie przegranych (Koledzy naszej Zguby i Rozboju)
A taka radość w Sokołowie była, wraca normalność, 100 razy będzie więcej środków niż w Węgrowie, basen wykończą w miesiąc a problem w tym iż dyrektor pojechał z podopiecznymi na festiwal na drugi koniec świata! Same winne jechać ewentualnie z Kublik, czy Sokołów ma być pośmiewiskiem na cały świat?
Spoko, w pierwszej kolejności trzeba wywiązać się z obietnic złożonych startującym z komitetu Pani Kublik odnośnie zatrudnienia, potem może jeszcze załatwić parce dla ich małżonków a jak już to się zrobi to robota będzie palić się w rękach i Sokołów zakwitnie.
Szczerze mówiąc to nie rozumiem o co cała afera. Czyżby 12-14latkowie mieli polecieć sami? Wydaje mi się normalnym, że nad taką grupą piecze sprawuje dwoje lub więcej opiekunów. Na miejscu rodziców czułbym się pewniej wiedząc, że grupę ma pod opieką się ktoś kompetentny i godny zaufania. Podróż do Tajwanu to nie wyjazd do sąsiedniego miasta.
Święta racja polać mu
Marcin jest fantastycznym organizatorem, przewodnikiem, jest serdecznym człowiekiem zaangażowanym przez całe swoje życie w dzieci i młodzież, jeśli ktoś zadaje dziwne pytanie za czyje pieniądze pojechał, to niech się zastanowi, co zrobiłby na miejscu dyrektora SOK po otrzymaniu takiego zaproszenia dla zepołu z SOK. Wysłałby dzieci same? Wynajął kogoś kto zorganizował by podróż (przecież też nie za darmo) czy sam z racji swojego doświadczenia by to zrobił. Jakiś niedzisiejszy człowiek takie duperele wypisuje i próbuje podważy autorytet dyrektora. Bez sensu, szkoda czasu na takie wyssane z palca teksty.
Wszystkiego dobrego Marcin..
A co osiągnęliśmy na konkursie w Tajwanie? Jakieś zaszczytne miejsce? W jaki sposób to promuje nasz region na TAJWANIE? Większość ludzi z tamtego regionu nie ma bladego pojęcia gdzie leży Polska. Dlaczego są wyjazdy na drugi koniec świata? Nie ma bliżej organizowanego konkursu- Europa. Ogromne środki finansowe są pompowane w Sokołowian od dobrych kilku lat. Spektakularnych efektów nie ma.
4 grupy – młodszych dzieci, młodzieży, grypa reprezentacyjnej oraz rodziców- otrzymują zaproszenie na międzynarodowe festiwale w czasie których popularyzują nasze POLSKIE dziedzictwo kulturowe. To ogromne wydarzenie i ogromny sukces. Za wyjazdy płacą rodzice tancerzy. Koszt festiwalu to koszt transportu, resztę sponsorują organizatorzy festiwalu. Czy naprawdę nie widać sukcesu?
I jak zwykle afera o nic. Poleciał jako opiekun, więc w czym problem?
“W” Rosji, “W” Polsce, “W”Czechach,
“NA” Słowacji, “NA Węgrzech…
ps
polska język ,trudna język
Proponuję zgłębić temat stosowania przyimków “na” i “w” zamiast pouczać innych🙂
i szkołę “W” upa-inie
Ludzie cieszyć się trzeba , że chłop miał odwagę lecieć i wziąć pod opiekę tyle osób. Już takich osób chętnych jest coraz mniej. Podziwiać tylko tego Pana. Niech więcej takich wyjazdów organizuje i zabiera młodzież jak najdalej.
O co cała ta afera 1 opiekun do dzieci 12-14 letnich czy to, aby na pewno wystarczy sam bym się zastanawiał będąc rodzicem czy oddać dziecko na wycieczkę tak daleko z jednym opiekunem. A jak by się temu Panu coś przytrafiło kto by go zastąpił kto by pomógł pozostawionym samym sobie dzieciakom w odległym zakątku świata?
Po co w ogóle poruszcie takie tematy próbowanie na siłę szukania afery tam, gdzie jej nie ma
Była grupa artystyczna na Tajwanie złożona z młodzieży niepełnoletniej to trzeba było zastosować przepisy ustawy i rozporządzenia gdzie obowiązkowo musi być jeden dorosły na 10 osób niepełnoletnich. Należy pogratulować zespołowi i jego twórcom oraz dyrektorowi,że mają poziom światowy zespołu mimo, że pracują w tak małym miasteczku jak Sokołów. Pogratulować że ten zespół promuje Polskę i polską kulturę na najwyższym światowym poziomie. I obowiązkiem Dyrekcji, wszystkich pracowników jest aby dopilnować dzieci , młodzieży w czasie podróży. Trzeba podziękować Dyrektorowi ,że dla idei i oszczędności budżetu sam podjął trud opieki nad młodzieżą. I wykonał swój obowiązek, dopilnowania zadań SOK za granica. Bo Inaczej trzeba by było kolejne wydać pieniądze na zewnętrznych ,obcych opiekunów ,których trzeba byłoby wynająć z zewnątrz. Powtarzam za dodatkowe, duże pieniądze.. Żenujące jest to, że politykę mieszacie w działania związane z dziećmi oraz w dziedzinę, z której powinniście być dumni. Sokołowscy “.politycy opanujcie się i nie kompromitujące na cały kraj.
Pogratulować chęci organizacji ,
A tak nawiasem, nieustanna nagonka na SOK i Dyrektora, szukanie dziury w całym by znaleźć haczyk i ich uwalić, a jakiej partii jest Kublik i cała “bohaterska” ekipa która tak lansuje i promuje Sokołów?
Takie dziwne, ze dyrektor ośrodka kultury poleciał z grupą, która mu podlega? Czy TS już nie ma nic do roboty, tylko dręczenie normalnych ludzi z powodu normalnych zachowań?
Dzieciaki miały lecieć same? Albo z jednym opiekunem? Gdyby z dyrektorem poleciał ktoś znajomy lub z rodziny na koszt ośrodka, to byłoby co innego. Ale tak… Czy wy naprawdę nie macie krzty przyzwoitości, żeby mieszać ludzi z błotem bez podstawy?
Ludzie !! Jak nie wiecie to nie piszcie głupot ! Opłata za przeloty ponoszona jest cześciowo przez rodziców, częsciowo przez środki wytańczone przez zespół a mała resztę dopłaca ośrodek kultury ! Za stroje , ktorych zespół musi miec kilka kompletów tez płacimy ! Robimy to dla dobra swoich dzieci, aby wyrosły nie na hejterów jak to chore psychicznie małżeństwo z Melasy – tylko na porządnych, spokojnych, wspaniałych ludzi! Finito ! Idzcie do roboty zamiast wypisywać bzdury !
ooo tak – ta hejterka z Melasy to jest dno … za co jej ten Wegrów płaci ?
I co z tym Sokołowem lubi robić burze bez potrzeby, a na celowniku jest dyrektor SOK
Warto poczytać więcej na temat działalności ZPiT Sokolowianie- wspieram całym sercem
I co z tym Sokołowem ma straszny ból dupy. W kółko to samo. Jest dyrektorem, opiekunem i poleciał ze swoją grupa. Nic w tym dziwnego nie ma. Bo niby kto miał polecieć z tymi dziećmi? Grypa niepełnoletnich może sama miała polecieć? Bez opiekunów? Na szkolne wycieczki dzieci również jeżdżą z opiekunami, nauczycielami. To też źle? Weźcie sie ludzie do jakiejś sensownej pracy. Wasze wpisy są prymitywne i rzygać się na was chce. Bo co się zajrzy na Facebooka to jakieś gówno się wyświetla i co z tym Sokołowem.
Jak byłoby to w Siedlcach to z żoną by poleciał.
Gratulacje dla zespolu opiekumow i Pana Dyrektora. Proszę się nie przejmować krytyką ze strony hejterow z melasy nie warto.
Druzyna burmistrzyni poki co nic nie zrobila dorego lamie obietnice wyborcze, w zasadzie wszystkie, Większość wyborców tej wladzy załuje swoich glosow inni sie wstydzą że na burmistrz glosowali. BRAWO MLODZIEŻ brawo kadra z SOK