reklama

Spotkanie z Barbarą Włodarczyk

Spotkanie z Barbarą Włodarczyk

19 maja w Muzeum Regionalnym w Siedlcach odbyło się kolejne już wydarzenie w ramach cyklu „Spotkania ze znanymi ludźmi”. Tym razem siedleckie muzeum na zaproszenie pomysłodawcy cyklu spotkań Krzysztofa Chaberskiego gościło Barbarę Włodarczyk jedną z najbardziej znanych i lubianych dziennikarzy w Polsce.

reklama

Barbara Włodarczyk związana jest z Telewizją Polską i od ponad 30 lat zajmuje się tematyką krajów byłego Związku Radzieckiego. Największe uznanie w świecie zdobyła, wspaniałym cyklem reportaży „Szerokie tory” oraz książkami „Nie ma jednej Rosji”, „Szalona miłość: chcę takiego jak Putin”. Barbara Włodarczyk dzięki wieloletniej pracy w Rosji jako korespondentka TVP poznała ten kraj i jego mieszkańców tak, że potrafi pokazywać go ich oczami.

Sala już przed rozpoczęciem spotkania pękała w szwach. Barbara Włodarczyk bardzo szybko zyskała sympatię wszystkich przybyłych na spotkanie uczestników. Autorka „Szerokich torów” opowiadała o swojej pracy dziennikarskiej i jej cieniach i blaskach, najciekawszych tematach, które dotychczas zrealizowała oraz o specyfice krajów byłego ZSRR. Już na samym początku pani Barbara stwierdziła, że nie ma jednej Rosji, ten ogromy kraj jest pełen kontrastów i różnorodności posiada jedenaście stref czasowych, terytorium tego kraju to 17 mln km².  Aby pokazać te kontrasty,  w swoich reportażach przedstawia życie rosyjskich bogaczy, ale również mieszkańców małych wiosek z prowincji zwanej gubinką. Dziennikarka opowiadała m.in. o spotkaniach ze strażnikiem leśnym w tajdze, który kłusując dostarczał skóry soboli za 200 dolarów, które później odsprzedawano za 500 000 dolarów.

Wśród bohaterów reportaży byli przedstawiciele całego społeczeństwa od policjantów, drobnych przestępców, milionerów, po bezdomnych i wyznawców różnych religii. Autorka posiadła dar zjednywania sobie ludzi, którzy otwarcie mówią jej o swoim życiu, np. w Odessie z bezdomnymi dziećmi wchodziła do kanałów, na Bajkale wyciągała sieci z kłusownikami. Pani Włodarczyk rozmawia z ludźmi na rozmaite tematy, począwszy od ich marzeń i planów życiowych, a skończywszy na światopoglądzie. Potrafi nawiązywać z nimi relacje, ponieważ poświęca swój czas, zadaje pytania, które świadczą o jej prawdziwym zainteresowaniu losem każdego człowieka.

W 2007 r. w Soczi podczas oficjalnej konferencji prasowej Barbara Włodarczyk miała okazję spotkać Putina i zobaczyć na własne oczy jak cynicznym jest człowiekiem. Konferencja prasowa miała miejsce po wydarzeniach Pomarańczowej Rewolucji na Ukrainie, którą wsparła Polska. Rosja wprowadziła wtedy embargo na importowane z Polski mięso. Na pytanie Włodarczyk kiedy embargo zostanie cofnięte Putin miał odpowiedzieć „nie jestem  rzeźnikiem”.

Dziennikarka podzieliła się swoją opinią z uczestnikami wydarzenia na temat aktualnych relacji polsko-rosyjskich, wojny na Ukrainie oraz jej stosunku do świata. Na koniec bardzo interesującego spotkania autorka wysłuchała wiele ciepłych słów pod swoim adresem oraz otrzymała gromkie brawa i bukiet majowych konwalii.

Zdjęcia: Muzeum Regionalne

 

 

Komentarze (3)

Komentarz został dodany

Twój komentarz będzie widoczny dopiero po zatwierdzeniu przez administratora

Dodanie komentarza wiąże się z akceptacją regulaminu

  • najnowsze

  • popularne

reklama
reklama
reklama
reklama
Klauzula informacyjna
Szanowny Użytkowniku

Wydawnicza Spółdzielnia Pracy „Stopka” zaktualizowała swoją Politykę Prywatności. Portal tygodniksiedlecki.com używa cookies (ciasteczek), aby zapewnić jak najlepszą obsługę naszej strony internetowej. Wydawnicza Spółdzielnia Pracy „Stopka” i jej Zaufani Partnerzy używają plików cookies, aby wyświetlać swoim użytkownikom najbardziej dopasowane do nich oferty i reklamy. Korzystanie z naszego serwisu oznacza to, że nie masz nic przeciwko otrzymywaniu wszystkich plików cookies z naszej strony internetowej, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Można zmienić ustawienia w przeglądarce tak, aby nie pobierała ona ciasteczek.