Po przerwie spowodowanej pandemią ponownie zorganizowano Dni Gminy Zbuczyn. I ci, którzy 25 i 26 czerwca postanowili odwiedzić tę imprezę są pewni, że warto było czekać na jej powrót.

Lejący się z nieba żar nie zniechęcił mieszkańców nie tylko gminy, ale i całego powiatu siedleckiego. Bo atrakcji organizatorzy przygotowali naprawdę całą masę - poczynając od lokalnych zespołów i wykonawców, po gwiazdy ogólnopolskie. A do takich niewątpliwie należy zespół Brathanki, który 26 czerwca ma być gwiazdą wieczoru.

- Chcemy, żeby Dni Gminy Zbuczyn były kojarzone z dobrą zabawą, ale przy nieco ambitniejszej muzyce - mówi wójt gminy Zbuczyn, Hubert Pasiak. - Generalnie jednak postawiliśmy na to, żeby pokazać to, co lokalnie mamy najlepszego. Zawsze bowiem trzeba promować swoje, a my na prawdę mamy się czym pochwalić.

Na festynie swoje stoiska miało aż kilkanaście KGW działających na terenie gminy Zbuczyn. A w każdym z nich kusił wspaniały poczęstunek.

- Wieziemy na festy cały gar bigosu - mówią panie Jolanta i Kazimiera z KGW w Dziewulach. - Oj, dużo tego, ponad 30 litrów! Głodnych nakarmimy. A jak bigosu zabraknie, to mamy krokiety i smażone pierogi. Dwa dni wszystko szykowałyśmy.

I tak w każdym z wielu stoisk, ale festyn oferuje nie tylko atrakcje kulinarne. Będzie się działo do późnych godzin wieczornych.

Współorganizatorem wydarzenia był Samorząd Województwa Mazowieckiego, a sponsorem strategicznym Polska Grupa Gazownictwa. (Z.J.)